Kobiece problemy zdrowotne

Pochwa, srom i szyjka macicy, wrota prowadzące ku życiu, powinny być uświęcone, a nie szkalowane, okaleczane czy uważane za wstydliwe. To obszar kojarzony z najbardziej wysublimowaną przyjemnością, której kobieta jest w stanie doświadczyć.

Ponad 80% komórek układu odpornościowego człowieka znajduje się w błonie śluzowej, która wyściela otwory prowadzące do wnętrza ciała, w tym także sromu, pochwy, szyjki macicy. Dobrostan w tym obszarze zapewnia skuteczną ochronę przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Zdrowie narządów płciowych jest także niezbędne dla optymalnej płodności, seksu i wydalania. Pierwszym krokiem w tym kierunku jest pełna miłości akceptacja tego obszaru ciała.

Pochwa to nie tylko miejsce, w którym powstaje nowe życie. Według Medycyny Chińskiej to miejsce, w którym powstają również nowe pomysły. Kobieta, która nie ma zaburzeń w tym obszarze, odznacza się kreatywnością, realizuje się w różnych dziedzinach życia, chętnie podejmuje nowe wyzwania.

 Każda funkcja związana z narządami płciowymi-poród, krwawienie, seks i wydalanie-niesie ogromny ładunek emocjonalny i psychologiczny. Już od dzieciństwa większość z nas uważa te części ciała za inne niż pozostałe: są one traktowane jako tabu, coś brudnego i niegodnego. Najczęstszym powodem, dla którego kobiety robią irygację pochwy, jest ich mylne przekonanie, przekazywane z pokolenia na pokolenie, że ta część ciała wydziela wstrętny zapach i wymaga szczególnej higieny. Obecnie istnieją liczne dowody na to, że irygacja pochwy jest zbędna, a nawet może być szkodliwa (może podrażniać tkanki, narażając je na infekcje). Promocja i sprzedaż dezodorantów do higieny intymnej, perfumowanych tamponów oraz podpasek sprawia wrażenie, jakby pochwa w swoim naturalnym stanie była nie do zaakceptowania i dlatego powinna być  odkażana i perfumowana.

Słowo pochwa (ang. vagina) pochodzi z łaciny i oryginalnie znaczyło „pochwę na miecz”.  Dla wielu kobiet brama do kobiecego ciała jest źródłem problemów. Dolegliwości ze strony sromu, pochwy, szyjki macicy i dolnego odcinka układu moczowego są związane głównie  z poczuciem naruszenia granic przez innego człowieka lub pracę. Hormon stresu, kortyzol, ma znaczny wpływ na funkcjonowanie komórek odpornościowych. Istnieją dobrze udokumentowane dowody na to, że stres psychospołeczny zwiększa częstość występowania bakteryjnego zapalenia pochwy, infekcji spowodowanej zaburzeniem równowagi w prawidłowej florze bakteryjnej. Również nieumiejętność mówienia nie, gdy naruszane są nasze granice, może zwiększać zapadalność na infekcje. Jeśli kobieta nie jest w stanie poczuć i uwolnić złości związanej z naruszaniem jej granic, nadużyć natury seksualnej czy poczucia winy związanego z seksualnością, mogą się u niej pojawić nawracające problemy z układem moczowym. Kobieta, która doświadcza problemów zdrowotnych w obrębie pochwy, sromu lub szyjki macicy, może znajdować się w sytuacji, w której jest wykorzystywana seksualnie lub zawodowo, na którą się wewnętrznie nie zgadza. Może też czuć, że jest zmuszana do robienia czegoś wbrew własnej woli lub do zachowań seksualnych, wobec których ma mieszane uczucia. Wiele kobiet, przekonanych, że spełnianie pragnień seksualnych partnera jest ich obowiązkiem, ignoruje własne potrzeby erotyczne i fizyczne. Jeżeli kobieta wierzy, że seks z mężem należy do jej obowiązków nawet wtedy, gdy jest zmęczona lub wcale tego nie chce, a jedynie podporządkowuje się jego potrzebom, ignorując własne, nie kreuje zdrowia w swoim życiu.  Nasza kultura ceni cierpienie, więc osobiste zrozumienie seksualności i poznanie tego, co sprawia nam przyjemność, wymaga odwagi i wiary.

 Problemy somatyczne mogą się pojawić u kobiet, dla których celem seksu jest zapewnienie sobie finansowego, fizycznego i emocjonalnego bezpieczeństwa lub manipulowanie kimś, a nie obustronna przyjemność. Kobiety, które sporadycznie doświadczają objawów somatycznych ze strony układu moczowego, często dostrzegają, że są one związane ze złością lub „wkurzeniem”. Zakażenie układu moczowego może być sposobem, w jaki ciało uzewnętrznia gniew. Należy wtedy zwrócić uwagę na to, co wydarzyło się w ich życiu i związku od 24 do 48 godzin przed wystąpieniem objawów. Dzięki tej praktyce możemy sobie uświadomić krzywdzące nas okoliczności i poczynić kroki w kierunku zmiany sytuacji.

Gdy jesteśmy nieustannie zdenerwowane i nieświadome własnej złości, objawy mogą przyjąć formę ustawicznego parcia na mocz i przyczynić się do zwiększonej częstotliwości oddawania moczu. Kobiety z przewlekłym zapaleniem pęcherza moczowego są bardziej podatne na stany emocjonalne, które nie maja logicznego uzasadnienia, są bardziej niespokojne i neurotyczne. Wiele kobiet dostrzega, że częściej oddaje mocz w okresie egzaminów lub gdy w nocy próbuje zasnąć, lecz coś je martwi. Problemy ze sromem o przewlekłym charakterze jak ból lub pieczenie, są związane ze stresem, wynikającym z niepokoju i rozdrażnienia, poczucia bycia kontrolowaną przez partnera. Kiedy kobieta uprawia seks, którego nie chce, nie występuje u  niej normalne, wynikające z podniecenia seksualnego, nawilżenie pochwy oraz dróg moczowych. Kobieta uprawiająca seks, który powoduje uraz tkanki, zwiększa ryzyko zakażeń i stanów zapalnych. Uraz tkanki w połączeniu z brakiem otwarcia na seks i nieumiejętnością mówienia ”nie” przez kobietę, gdy ktoś chce wejść w ten obszar jej ciała wbrew jej woli, a ona godzi się na to, uważając, że tak być powinno, niekorzystnie wpływa na układ odpornościowy. Powinnyśmy świadomie korzystać  z naszej wolności, rozumiejąc, czego tak naprawdę pragną nasze ciała.

Badania naukowe wykazują, że kobiety z rakiem szyjki macicy częściej mają ambiwalentny stosunek do seksu, rzadziej doświadczają orgazmu podczas stosunku, a czasem nie lubią stosunków płciowych, czego skutkiem jest faktyczna awersja seksualna. Częściej mają problemy w związkach małżeńskich, czego odzwierciedleniem są częstsze rozwody, porzucenia i separacje. Autorzy badania odkryli, że byli w stanie przewidzieć, które kobiety mają raka szyjki macicy na podstawie ich odpowiedzi na pytania związane ze stresującymi wydarzeniami. Jeśli ich mąż lub chłopak nie był im wierny, nadużywał alkoholu lub spotykał się z innymi kobietami, kobieta z rakiem szyjki macicy zawsze mówiła, np. „Powinnam go zostawić, ale nie mogłam ze względu na dzieci „ lub „Myślałam, że mnie potrzebuje”. Kobiety, które nie miały raka, reagując na taką samą sytuację, mówiły:  „Nie ufam mu-on oczekuje więcej niż sam może dać”. W tym samym badaniu odkryto, że jeśli członek rodziny poważnie zachorował lub umarł, kobiety z rakiem szyjki macicy mówiły: „Powinnam zrobić więcej i lepiej się nim zaopiekować”. Pojawienie się nieprawidłowych komórek było o wiele częstsze u kobiet, które były pasywne w związkach, bardziej podporządkowane, unikały aktywnego radzenia sobie z sytuacjami i łatwiej je było udobruchać  od kobiet, u których wymaz cytologiczny miał łagodniejszy charakter i które były odporne, optymistyczne i aktywnie radziły sobie z trudnymi sytuacjami w życiu.

Przewlekłe problemy w obrębie pochwy często związane są  z niewyrażonym żalem z powodu  życiowej sytuacji, który kumulował się  przez długi czas. Dopóki kobieta ignoruje psychologiczne i emocjonalne aspekty problemu, dopóty leczenie tego typu przewlekłych dolegliwości często nie odniesie skutku.  Kobieta naraża się na przewlekłe problemy w obrębie sromu, pochwy i dróg moczowych, gdy brakuje jej odwagi, by zmienić negatywne aspekty swoich niezdrowych relacji. Kobiety z takimi problemami już we wczesnym dzieciństwie doświadczyły naruszenia granic. Gdy taka kobieta tkwi w relacji z człowiekiem, którego nie szanuje lub nawet nie lubi, tylko dlatego że boi się od niego odejść-z jakiegokolwiek powodu, lęków natury materialnej lub bytowej, lęku przed samotnością lub obawy przed własną zależnością-uczestniczy w archetypie prostytutki. Odzyskajmy stan „dziewictwa” poprzez całkowitą szczerość w stosunku do siebie. Podążajmy za własną prawdą-nie po to, by kogoś zadowolić, ale by być w zgodzie z samym sobą. Kiedy kobiety zaczną postrzegać swoje ciała jako potężne źródło mądrości, doświadczą głębokiego uzdrowienia na fizycznym, emocjonalnym i duchowym poziomie.

…Jeżeli kobiety mają naprawdę odnaleźć przyjemność w seksie, musi się on stać jedną ze swobodnie doświadczanych, zmysłowych przyjemności.

Na podstawie książki „Ciało kobiety, mądrość kobiety” Dr Christiane Northrup